Historia

Pierwsze szkoły dla głuchych (wyjaśnienie w polskim języku migowym)

Kiedy i gdzie powstały pierwsze szkoły dla głuchych? W polskim języku migowym (PJM) wyjaśnia Nikola Śliwa.

Pierwsze szkoły dla głuchych powstały w drugiej połowie XVIII stulecia. Powstały wtedy trzy ośrodki:

  1. Akademia Braidwooda dla Głuchoniemych, założona w Edynburgu przez Thomasa Braidwooda w 1760 r.,
  2. Narodowy Instytut dla Dzieci Głuchych w Paryżu, który w 1760 roku otworzył ksiądz Charles-Michel de L’Épée,
  3. Saksońska Szkoła dla Głuchoniemych, uruchomiona w Lipsku w 1778 r. przez Samuela Heinickego.

Ci trzej pionierzy edukacji niesłyszących weszli do historii jako promotorzy dwóch tradycji dydaktycznych: 1. dwujęzycznej, tzw. francuskiej, 2. oralistycznej, niemieckiej. Zasługą tych trzech osób było stworzenie po raz pierwszy w historii ponadregionalnych środowisk, w których głusi mogli integrować się i budować własną społeczność. Do szkół przyjeżdżali głusi z wielu miejsc, wnosząc własne, często „domowe” języki migowe – dzięki możliwości wymiany informacji i wspólnym spędzaniu czasu (były to szkoły z internatem) w sposób naturalny następował rozwój języka i wypracowanie wspólnego systemu komunikacji.

Patroni brytyjskiego i francuskiego języka migowego

Braidwood i L’Épée uczyli się w szkole migać od swoich uczniów. Obydwu uważa się za patronów, sprzymierzeńców brytyjskiego i francuskiego języka migowego. O de L’Épée’m wiemy, że wypracował również francuski migany – odpowiednik polskiego systemu (SJM-u). Zapewne system ten funkcjonował w jego Instytucie. Jego następcy przyjęli za język wykładowy francuski język migowy. Z czasem zaczęto zatrudniać głuchych nauczycieli. Jednym z nich był Laurent Clerc, który, w 1817 roku zgodził się pomóc Amerykaninowi Thomasowi Gallaudetowi, w utworzeniu pierwszej na kontynencie amerykańskim szkoły dla głuchych. Wcześniej w Paryżu gościł Jakub Falkowski, który zorganizował w Warszawie Instytut Głuchoniemych i Ociemniałych (1817).

Założyciel szkoły w Lipsku – Samuel Heinicke poszedł inną drogą – uczenia głuchych języka fonicznego. Taki też kierunek obrały kolejne szkoły i tak w II połowie XIX wieku dominował oralizm, a języki migowe były traktowane jako przeszkoda w nabyciu języków narodowych (fonicznych). Niestety do dzisiaj wiele osób, nawet tych związanych z edukacją nadal powiela szkodliwe stereotypy o językach migowych. Na szczęście rośnie świadomość na ten temat, miejmy nadzieję, że z czasem będzie jeszcze lepiej!

Źródło: „O trzech aspektach naturalności języków migowych”. Marek Świdziński.

Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich NOWEFIO na lata 2021-2030

Skip to content