Wydarzenia

Dzieci mają głos! Rozmowy Maksa! Goście: Agnieszka Szeliga, Jolanta Andrzejewska

Zapraszamy Was na serię wywiadów prowadzonych przez Maksa Garmana! Jego pierwszymi gośćmi są Jolanta Andrzejewska oraz Agnieszka Szeliga.

Cześć! Mam na imię Maks. Mój znak migowy wygląda tak… Zadam Wam pytania.

Dzieciństwo, marzenia i cele

[Maks]: Jakie masz cele i marzenia na przyszłość?

[Agnieszka]: Moje marzenie już się spełniło, tzn. pracuję teraz jako lektorka języka migowego.

[Maks]: Fajnie! A Ty, jak byłaś mała, to jakie miałaś relacje ze słyszącymi?

[Jolanta]: Słabo pamiętam moje dzieciństwo. Dostałam aparaty w wieku 5 lat. Dorastając, kontakt ze słyszącymi miałam fatalny.

[Maks]: Jaka była Twoja ulubiona zabawa w dzieciństwie?

[Agnieszka]: Bawiłam się misiem, o takiej wielkości. Zawsze razem spaliśmy całą noc.

[Maks]: Ja tak samo! Jak się czułaś, gdy otrzymałaś aparaty, dobrze Tobie służyły? Z aparatami jest lepiej? Potrzebujesz ich?

[Jolanta]: Dobrze, tak! Codziennie ich potrzebuję. Potrzebuję ich do kontaktu ze słyszącymi. Mam słyszące dzieci. Ale ja lepiej czuję się z głuchymi.

[Maks]: Zbliżają się święta, czas wolny. Co będziesz robić? Rodzinne spotkanie, prezenty? Co planujecie?

[Agnieszka]: Będę z rodziną, są głusi. Pogadamy. Będzie dużo jedzenia i picia. I oczywiście prezenty.

[Maks]: Lubisz wyjeżdżać? Poznawać ciekawe miejsca, dowiadywać się, zwiedzać coś ciekawego?

[Jolanta]: Chodzi o podróże, tak?

[Maks]: Tak.

[Jolanta]: Tak, uwielbiam podróże. Jestem bardzo ciekawa innych kultur, innych smaków, jak również innego zachowania ludzi. Wszystkiego jestem ciekawa!

[Maks]: Masz przyjaciół od czasów szkolnych?

[Agnieszka]: Tak, tutaj siedzi moja koleżanka.

Szkoła dla słyszących czy głuchych?

[Maks]: Aha! Fajnie! Jak byłaś w szkole, to jaki miałaś kontakt z nauczycielami słyszącymi? Znali migowy?

[Jolanta]: W szkole dla dzieci słyszących czy głuchych?

[Maks]: A w jakiej byłaś szkole?

[Jolanta]: Na początku to była szkoła dla słyszących. Miałam problem w komunikacji, bo dzieci mi dokuczały. Traktowały mnie jak analfabetkę. Nie chciały się ze mną bawić. Czułam się zupełnie inna. Potem, w pierwszej klasie gimnazjum, czułam wewnętrzny problem, nie rozumiałam, nauczyciele mnie lekceważyli. Rodzice mi powiedzieli, że jest specjalna szkoła dla głuchych. Przeniosłam się niej, do Warszawy. Na początku chodziłam na Zakroczymską, obserwowałam niedosłyszące osoby, ich zachowanie i zrozumiałam, że to jest właśnie mój świat. Pasuję do niego, z moją wadą słuchu. Potem przeniosłam się do liceum na Łucką, tutaj w Warszawie. I tu już był tylko migowy. Tam poczułam, że ja należę do głuchych.

[Maks]: Fajnie! Masz jakieś hobby?

[Agnieszka]: Tak, jest nim czytanie książek. Moją ulubioną jest Harry Potter, ale też inne, podobne do niej.

[Maks]: Aha! Jak byłaś dzieckiem, uprawiałaś sport? Jeżeli tak, to jaki?

[Jolanta]: Nie.

[Maks]: Moim ulubionym sportem jest pływanie. Marzę, aby zdobyć medal olimpijski. Pływam od 7 roku życia, wtedy zacząłem ćwiczyć pływanie. Moi rodzice mnie zachęcali, ja nie chciałem. Dziś czuję, że dzięki rodzicom rozwijam się, chcę pływać, chcę brać udział w zawodach, zdobywać dobre wyniki. A celem jest zdobycie medalu olimpijskiego.

[Agnieszka]: Trzymam kciuki!

[Jolanta]: Super! A jaka to dyscyplina?

[Maks]: Pływanie. Mój ulubiony styl to grzbietowy.

[Jolanta]: Wow!

[Maks]: O jakim zawodzie dawniej marzyłaś?

[Agnieszka]: Dawniej pracowałam w biurze, byłam odpowiedzialna za rozliczanie wypłat pracownikom.

[Maks]: Jakie miałaś oceny w szkole? Np. z polskiego, z matematyki. Dobre?

[Jolanta]: O właśnie! Z matematyki to nie! Od dziecka jej nienawidziłam, płakałam przez matematykę. Aż do zakończenia edukacji. Ale uwielbiałam polski. Dobrze znam język polski, chcę uczyć się PJM-u, ale gramatyka jest inna. Trochę jestem na to zła. A Ty?

[Maks]: Ja lubię matematykę, też polski i historię. Historię lubię, bo nauczyciel jest głuchy i opowiada tak ciekawie, że czuję, jakbym film oglądał. W polskim lubię gramatykę, analizę gramatyki. Podobnie z matematyką, lubię pracować nad rozwiązaniami. Nie lubię takich zadań typu 6×5, tylko ułamki, coś ciekawszego, trudniejszego!

[Jolanta]: Wow! Zdolny jesteś!

[Maks]: Dziękuję. Do zobaczenia. Pa!

Wywiad „Dzieci mają głos!” powstał w ramach projektu „Międzypokoleniowe Centrum Głuchych”. Zadanie zostało sfinansowane ze środków Ministerstwa Edukacji i Nauki.

Skip to content